Jak wiadomo, strata ze sprzedaży wierzytelności wcześniej zaliczonej do przychodów, co do zasady jest podatkowym kosztem po spełnieniu oczywiście pewnych dodatkowych warunków. Przepisy nie zabraniają również, rozliczać w koszty podatkowe wierzytelności przedawnionych (patrz art. 16 ust. 1 pkt 20 do art. 16 ust. 1 pkt 39 u.p.d.o.p. tak samo art. 23 ust 1 pkt 17 do art. 23 ust 1 pkt 34 u.p.d.o.f.)
Fiskus, nie zgadza się jednak na rozliczenie straty ze zbycia przedawnionej wierzytelności w koszty podatkowe, na całe nasze (podatników) szczęście sądy administracyjne konsekwentnie stoją po stronie podatników.
Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. IIFSK 1958/14), potwierdził, że o ile podatnik ma problemy z kontrahentami i nie uda mu się ściągnąć od nich pieniędzy, to może sprzedać taką wierzytelność za przysłowiową złotówkę i zaliczyć stratę z takiej transakcji do podatkowych kosztów (poprzednio wyrok NSA w Warszawie z dnia 5 lutego 2015 r. syg. II FSK 3113/12)
O ile zatem, podatnik sprzedał towary (tak samo usługi) np. za 50 tys. zł., i wykazał przychód podatkowy z tego tytułu a kontrahent tego podatnika nie zapłacił, pomimo prób windykowania, gdzie po dwóch latach max trzech latach, należność się przedawna, to taki podatnik, o ile znajduje następnie kupca na taką wierzytelność za np. 5 tys. zł., powoduje (a już na pewno powinno powodować), możliwość zaliczenia do podatkowych kosztów, straty na takiej operacji a więc 45 tys. zł.
Jak wskazałem na wstępie, fiskus oczywiście stara się negować tego typu operacje, twierdząc, iż co prawda przepisy nie zabraniają, ale możemy mieć tu do czynienia z próbą obejścia przepisów prawa, poprzez zawyżanie kosztów. Fiskus oczekuje bowiem, że zapłacimy podatek od przychów a fakt braku zapłaty, tak samo podejmowania działań celem zmniejszenia jej rozmiarów, to już wewnętrzna finansowa sprawa podatnika ale z cała pewnością nie podatkowa. Jaka wskazałem na wstępie, sądy administracyjne są po stronie podatnika i oby tak chciało im pozostać.