Epidemia COVID-19 w sposób znaczący wpłynęła na naszą rzeczywistość gospodarczą. Okazuje się, że spowodowała również spadek liczby kontroli podatkowych, które jednak wciąż mogą być wykonywane.
Kontrole podatkowe? Wciąż dopuszczalne, choć rzadsze
W związku z pandemią znacznie spadła liczba bezpośrednich interakcji z urzędnikami, w celu minimalizacji ryzyka zakażenia koronawirusem. Nie oznacza to jednak, że kontrole podatkowe zostały zawieszone. Mimo to okazuje się, że od marca 2020 do października 2020 było ich średnio o połowę mniej, aniżeli w analogicznym okresie roku 2019.
Innym powodem takiego stanu rzeczy było to, że urzędnicy mieli zdecydowanie więcej pracy związanej z udzielaniem ulg podatkowych oraz realizowaniem różnego rodzaju działań antykryzysowych, wprowadzanych przez organy rządowe.
Kontrola podatkowa nie zawsze osobista
Przedsiębiorcy powinni pamiętać o tym, że kontrola nie zawsze musi być przeprowadzana osobiście. W wielu przypadkach pierwszym i ostatnim krokiem, może być zdalny kontakt z urzędnikiem. To rozwiązanie jest obecnie stosowane przede wszystkim w przypadku tarczy antykryzysowej i sprawdzania tego, czy taka pomoc w przypadku danego biznesu była uzasadniona.
Oczywiście urzędnicy mogą przeprowadzić też bardziej szczegółową kontrolę i zazwyczaj jest ona poprzedzana zawiadomieniem o zamiarze jej wykonania. Wówczas w dokumencie wskazany jest zakres kontroli oraz dodatkowe pouczenia. Zdarza się też, że kontrolę wszczyna się bez uprzedniego zawiadomienia, np. przy sprawdzaniu zasadności zwrotu podatku naliczonego.
W przypadku takiego zawiadomienia, warto upewnić się, że sprawy podatkowe firmy realizowane są prawidłowo. Można w tej sytuacji skorzystać z usług doradztwa podatkowego i gospodarczego, które oferujemy również naszym klientom. Taka usługa może obejmować również reprezentację przed organami skarbowymi, a także pisanie dokumentów odwołujących od ich decyzji.
Jak doskonale widać, wykonywanie kontroli podatkowych na czas pandemii koronawirusa nie zostało zawieszone. Zgodnie ze statystykami jednak zmalało, choć najprawdopodobniej w roku 2021, w związku z dziurą budżetową, ich natężenie znów wzrośnie.